sobota, czerwca 16, 2018

Brunche na tarasie w Starym Kinie by Antoine Lopez

Brunch, czyli forma późnego śniadania, jest coraz popularniejsza w Polsce i coraz więcej restauracji wprowadza je do swojego menu. Jedną z nich jest Stare Kino by Antoine Lopez. Już od tej niedzieli, 17 czerwca, w Starym Kinie rozpocznie się cykl niedzielnych brunchy. Jeśli lubicie jeść na świeżym powietrzu to weźcie rodzinę lub znajomych i wybierzcie się na Piotrkowską 120.



W minioną niedzielę (10 czerwca) wraz z innymi blogerkami kulinarnymi, zostałam zaproszona na inaugurację cyklu letnich brunchy na tarasie restauracji Stare Kino by Antoine Lopez. Restauracja mieści się w bramie, rzut beretem od ul. Nawrot. Jest to ciche i spokojne miejsce. W ogóle nie czuć, że tuż obok jest tętniąca życiem Piotrkowska. Spotkałyśmy się w sześć, aby porozmawiać, podzielić się doświadczeniami, ale przede wszystkim spróbować tych wszystkich pyszności, które dla nas przygotowano. Od razu mówię - będziecie mieli z czego wybierać!



Antoine Lopez, czyli szef kuchni, osobiście czuwa nad menu niedzielnych brunchy. Znajdziecie w nim nie tylko zimny bufet pełen sałatek, różnego rodzaju chłodników, wędlin i warzyw. Z drugiej strony tarasu docierają pyszne zapachy przygotowywanych na grillu mięs. Oprócz świetnego kurczaka, czy lekko pikantnego kebaba możecie dostać steki, żeberka, ratatouille, pieczonego bakłażana czy ziemniaki w mundurkach. Wypijecie też świetną lemoniadę (naprawdę polecam), ale jeśli macie ochotę na coś ciepłego, to jest również herbata i kawa z ekspresu.



Po daniach wytrawnych warto podejść do bufetu i skubnąć jeszcze coś słodkiego. A jest z czego wybierać. Było wiele rodzajów słodkości, więc każdy mógł wybrać to co lubi: ciasta, crème brûlée, sałatka owocowa czy po prostu patera pełna świeżych owoców.  Ja skusiłam się na delikatną szarlotkę, kawałek mocno czekoladowego i mokrego ciasta z kremem oraz lekko kwaskowego z rabarbarem. Czekoladowe było bardzo słodkie, ale mimo wszystko chyba ono smakowało mi najbardziej.



PODSUMOWUJĄC:

Nie jestem w stanie opisać wam każdego smaku osobno. Próbowałam wszystkiego po trochu, a i tak mam wrażenie, że wielu rzeczy po prostu nie udało mi się zjeść. Żałuję, że nie wzięłam pstrąga z grilla, bo wyglądał obłędnie. Niestety nie mam żołądka bez dna, co bardzo utrudniało degustację. :)
 
Jeśli podoba wam się pomysł brunchu pod chmurką to będziecie zachwyceni tym, co tutaj powstało. Brunche odbywać się będą w każdą niedzielę (przez całe lato!) od 12:30 do 16:30. Cena takiego brunchu to 59 zł za osobę. Dzieci są także miło widziane i dla nich też będą przygotowane specjalne atrakcje. Za dzieciaki do lat 12 zapłacicie 39 zł, ale pamiętajcie - dzieci do 6 roku życia wchodzą za darmo! Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej wchodźcie na wydarzenie na Facebooku. Albo od razu zarezerwujcie czas w niedzielę i oceńcie to, co wymyślił i przygotował Antoine Lopez.

od lewej: Angelika z Wife with knife, Paulina z Moja Pasja Smaku, Antoine Lopez, ja, Kasia z Kasiuchnia i Karolina ze Spektrum smaku. Była też z nami Magda z Dare to cook. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz